Czy inwestowanie ma płeć? Czyli jak inwestują kobiety a jak mężczyźni.
Kobiety podejmują codzienne decyzje nieco inaczej niż mężczyźni. Różnimy się pod wieloma względami. Czy możemy jednak powiedzieć, że inwestowanie ma płeć? Badania dowodzą, że emocje - nawet w 70 procentach - mają wpływ na nasze decyzje inwestycyjne. Jak zatem wypadają kobiety inwestorki na tle inwestujących panów?
Z punktu widzenia naszej ewolucji kobiety posiadają instynkt, który ma skłaniać nas do gromadzenia. Posiadanie pewnych dóbr, podświadomie zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa. W końcu od zawsze pełniłyśmy rolę strażniczek domowego ogniska. Byłyśmy odpowiedzialne za przetrwanie i bezpieczeństwo naszego potomstwa. To właśnie te cechy mają spory wpływ na nasze współczesne zachowanie i na nasz stosunek do finansów.
Jak inwestuje kobieta? Przede wszystkim bezpiecznie.
Jak wynika z badań Deutsche Banku, kobiety częściej niż mężczyźni podejmują bardziej przemyślane decyzje finansowe, kierując się przy tym wzmożoną potrzebą poczucia bezpieczeństwa. Kobiety mają większą skłonność do szukania informacji i analizowania różnych opcji. Częściej też korzystają z różnych porad i opinii np. rodziny czy znajomych. Przez to kobiety podejmują decyzje znacznie dłużej niż panowie.
Mężczyźni kojarzą pieniądze raczej z władzą i statusem społecznym. Kobiety natomiast są bardziej skłonne łączyć finanse z relacjami osobistymi, społecznymi oraz różnymi wydarzeniami czy okolicznościami. Dla kobiet pieniądze zazwyczaj oznaczają poczucie bezpieczeństwa swoich bliskich.
Według badania "Jak inwestują aktywne zawodowo Polki?" kobiety wybierają głównie produkty bezpieczne, ale przez to mniej zyskowne. Większość z nich długo zastanawia się i porównuje dostępne produkty inwestycyjne. Kobiety rzadziej decydują się na inwestowanie, częściej wybierają lokaty czy konta oszczędnościowe.
60 proc. badanych respondentek preferuje produkty, które zapewniają pewny zysk, nawet niewielki. 1/3 badanych wskazała, że dokonałaby dywersyfikacji portfela, czyli podziału swoich inwestycji na różne produkty o zróżnicowanym stopniu ryzyka i zysku.
Myśl o przyszłości tak jak kobieta.
Z badania wynika, że tylko co piąta aktywna zawodowo kobieta nie przejmuje się ewentualnymi kłopotami finansowymi swojej rodziny. Prawie 60 proc. kobiet twierdzi, że myśli o finansowej przyszłości w perspektywie 10 lat. Zaledwie 3 proc. badanych nie analizuje pod tym kątem przyszłości swojej rodziny.
Ponad połowa badanych aktywnych kobiet zawodowo twierdzi, że wie - jak inwestować pieniądze. Niestety nie przekłada się to na realny wskaźnik ilości inwestujących kobiet - zaledwie 10 proc. Polek korzysta z produktów inwestycyjnych, a tylko 7,5 proc. decyduje się na samodzielne inwestowanie bez zasięgania opinii innych.
Takie podejście może wynikać z faktu, że kobiety zbyt często i niesłusznie są przekonane o braku predyspozycji do inwestowania. Kobiety częściej chcą dążyć do perfekcji, przez co może im się wydawać, że nie są dostatecznie przygotowane do podejmowania decyzji inwestycyjnych. W głowach niektórych kobiet siedzi też zakorzeniony stereotyp, że to mężczyźni powinni zajmować się pomnażaniem pieniędzy.
Jak ogień i woda.
Poczucie mniejszej pewności siebie do inwestowania oraz potrzeba poczucia większego bezpieczeństwa u kobiet ma jednak swoje plusy.
Z analizy przeprowadzonej przez SigFig (na podstawie 50 tys. rachunków inwestycyjnych) wynikało, że mężczyźni częściej doświadczają giełdowych porażek. Najczęstszym powodem nietrafionych decyzji była właśnie nadmierna skłonność do ryzyka, jaka cechuje panów.
Inwestowanie ma płeć, ponieważ proces podejmowania decyzji, podejście do ryzyka oraz potrzeby finansowe są inne u kobiet i inne u mężczyzn.
Z badań Deutsche Banku wynika, że kobiety w Polsce stronią od ryzyka, ale dobrze znają produkty bankowe i inwestycyjne. Podejmują świadome decyzje finansowe i robią to rzadko pod wpływem emocji.
Kobiety najczęściej długo szukają informacji oraz dokładnie sprawdzają różne opcje i możliwości. Chcą być pewne, że zrobią wszystko, aby dokonać odpowiedniego wyboru.
W inwestowaniu jest to bardzo dobra cecha, bo nie pozwala działać pod wpływem emocji, które prowadzą do nieprzemyślanych decyzji. Dzięki temu kobiety podejmują bardziej racjonalne decyzje inwestycyjne. Konsekwencja i wytrwałość w dążeniu do celu oraz racjonalne cele długoterminowe, stawiają kobiety na podium w pragmatycznym podejściu związanym z podejmowaniem decyzji finansowych.
Plusy kobiecego inwestowania
- Rozsądne podejście do ryzyka - kobiety nie chcą stracić wszystkich swoich oszczędności, dlatego częściej kierują się zasadą dywersyfikacji. Nie chcą wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka i nie kupują kota w worku. Inwestują nadwyżki finansowe, zostawiając część oszczędności na czarną godzinę w bezpiecznym miejscu (lokata, konto oszczędnościowe).
- Zdobywanie wiedzy - kobiety boją się podejmować nieprzemyślane decyzję finansowe, dlatego są w stanie poświęcić sporo czasu na szukanie optymalnych rozwiązań. Dzięki temu mają pogląd na różne rozwiązania. Często muszą zdobyć najpierw odpowiednią wiedzę, by być pewnymi swojej decyzji. Dzięki temu są mniej skłonne do działania pod wpływem emocji.
- Zadawanie pytań - kobiety mniej boją się przyznać do swojej niewiedzy albo do tego, że coś jest dla nich mało zrozumiałe. Kładą duży nacisk na informację i są bardziej otwarte na opinie.
- Panowanie nad emocjami - ponieważ kobiety bardzo wnikliwie poznają wszelkie szczegóły i skutecznie filtrują informacje, podejmują bardziej przemyślane decyzje. Są wytrwałe, więc trzymają się swojej obranej długoterminowo strategii. Dzięki temu nie dają się łato ponieść emocjom i chwilowym zachwianiom rynku.
Dane oczywiście mocno generalizują odpowiedź na pytanie - czy inwestowanie ma płeć. Od każdej reguły zawsze znajdzie się wyjątek. Badania nie oznaczają, że nie spotkamy żadnej kobiety, która wykazuje się bardzo dużą skłonnością do ryzyka. Albo takiej, która podejmuje pochopne decyzje. Możemy również spotkać mężczyzn, którzy stosują zasady tzw. "kobiecego inwestowania". Przykładem może tu być świetnie wszystkim znany Warren Buffet, który jest uznanym inwestorem i jednym z najbogatszych ludzi świata. Słynie on właśnie z dość pragmatycznego podejścia do inwestowania i rozsądnego zarządzania swoim portfelem.
Tym artykułem pragnę jednak przekazać wszystkim kobietom, że nie jest prawdą, iż nie nadajemy się do inwestowania. Mamy do tego świetne warunki! Sprawdzamy się na co dzień jako księgowe domowego budżetu. Coraz częściej wychodzimy naprzeciw wyzwaniom biznesowym. Odnajdujemy się jako managerki zarządzające firmami przynoszącymi bardzo duże zyski. Odnosimy sukcesy na różnych polach.
Jesteśmy także bardzo dobrymi inwestorkami, bo mamy do tego genialne predyspozycje.
Diana Litwin-Dolezińska - autorka bloga „Pieniądz jest Kobietą”.
Chętnie podzieli się z Tobą sposobami na lepszą organizację finansów osobistych, zwiększanie zarobków i rozwój osobisty.