- Obniżka Ratingu Fitch Stanów Zjednoczonych i nowe podatki dla banków we Włoszech odbiły się negatywnie na wielu rynkach
- Tradycyjnie słabszy sierpień, ale notowania blisko wsparć na poziomie średnich stusesyjnych
- Rekordowe wyniki polskiego sektora bankowego
Jeszcze kilka tygodni temu rynki akcyjne korzystały z trendów wzrostowych, a na horyzoncie nie było widać żadnych czynników mogących zaburzyć ten pozytywny obraz rynku. Okazało się jednak, że wystarczy delikatny impuls, żeby zaburzyć ten stan rzeczy. I jak to zwykle na rynkach bywa, taki impuls się zmaterializował. Nawet nie jeden.
Po pierwsze, na samym początku sierpnia, tuż po naszym ostatnim komentarzu akcyjnym, Fitch obniżył rating Stanów do poziomu AA+. Nie było to żadne spektakularne wydarzenie, biorąc pod uwagę, że S&P już od ponad dekady ma rating USA właśnie na tym poziomie. Ta informacja wywołała za oceanem pierwszą falę delikatnych spadków na rynkach akcyjnych. Kiedy po kilku dniach wydawało się, że ten impuls traci siłę, zmaterializowały się kolejne dwa impulsy. We Włoszech wprowadzono podatek od nadzwyczajnych zysków dla sektora bankowego (windfall profit tax). Dodatkowo agencja ratingowa Moody's obniżyła ratingi kilku bankom regionalnym w Stanach Zjednoczonych. W efekcie przełożyło się to na kolejną falę spadkową na rynkach, w szczególności w sektorze finansowym, również w Polsce. Co ciekawe, mocno spadały wyceny Banku Pekao SA, który kiedyś należał do włoskiego UniCredit, ale obecnie nie ma już żadnych powiązań z tamtejszym sektorem finansowym.
Obecnie wydaje się, że rynki zaczynają się stabilizować. Na niektórych parkietach dotarliśmy w okolice ważnych wsparć na poziomie średnich stusesyjnych. Te poziomy mogę okazać się kluczowe dla zatrzymania tej fali spadkowej. Kończąc wątek negatywnych impulsów na rynkach akcyjnych trzeba dodać, że pewną rolę odgrywa tu również sezonowość. Sierpień i wrzesień są zwyczajowo słabszymi miesiącami dla rynku akcji, głównie w USA. Jest to częściowo pokłosie zjawiska wyprzedaży majowych (sell in May and go away), częściowo flauty wakacyjnej oraz zazwyczaj mocnej końcówki roku. Na tę chwilę wygląda, że sierpień per saldo będzie miesiącem spadkowym, również na polskiej giełdzie, o czym świadczą notowania pierwszych 2 dekad miesiąca.
W zeszłym tygodniu pojawiły się wyniki ankiety, którą Bank of America przeprowadza wśród inwestorów instytucjonalnych, w której znajdujemy kilka bardzo ciekawych informacji. Sukcesywnie rzeczywiście spada poziom gotówki wśród inwestorów, choć wciąż jest na historycznie podwyższonych wskaźnikach. Pieniądze konsekwentnie napływają w kierunku akcji, szczególnie spółek wzrostowych, choć alokacja w akcje jest wciąż na relatywnie niskich poziomach
Coraz bardziej widać rozjazd odczytów makro między Stanami a Polską, czy Europą. Za oceanem widać już poprawę, a w Europie wciąż jeszcze jesteśmy w strefie pogarszających się odczytów makro. Dla przykładu, USA notują dodatnie odczyty rok do roku sprzedaży detalicznej (między 0,7 a 1% dla różnych segmentów). Co ważne, te odczyty były wyższe od oczekiwań. Tak samo inflacja: ostatni odczyt na poziomie 3,2%, czyli jedna dziesiąta procenta niżej od oczekiwań, relatywnie blisko przedziału akceptowalnego przez FED. Natomiast w Polsce te dane mają inną dynamikę. Przede wszystkim, jesteśmy jeszcze w fazie pogarszających się danych. Drugi kwartał z rzędu PKB Polski był lekko ujemny, co oznacza, że mamy techniczną recesje, o której w ostatnich dniach głośno było w mediach. Ostatni odczyt sprzedaży detalicznej na poziomie -4% (poniżej oczekiwanych -3,6%) dopełnia obraz zwalniającej gospodarki.
Spada również tempo wzrostu płac. W lipcu płace w sektorze prywatnym wzrosły rok do roku o 10,6%, jednak mniej niż oczekiwano. Presja na wynagrodzenia spada, co w końcu przełoży się na słabszą konsumpcję prywatną. Kluczową daną jest poziom inflacji. Ostatni odczyt na poziomie 10,7% był minimalnie niższy od oczekiwań. Wciąż jednak jest to dużo wyżej niż za oceanem.
Trzeba zauważyć, że zupełnie inaczej do tematu walki z inflacją podchodzą banki centralne właśnie w krajach rozwiniętych, głównie w Stanach, w Anglii czy w strefie euro, a inaczej w Polsce. Tam pomimo tego, że inflacja już jest dużo bardziej pod kontrolą, to wciąż nie rozważa się w krótkim terminie obniżek stóp procentowych. W Polsce natomiast rynki są przekonane, że we wrześniu lub w październiku nastąpią obniżki stóp procentowych.
Jesteśmy obecnie w sezonie wyników. Prawie cały sektor bankowy opublikował już dane, które pokazują, że jest czas bardzo obfitych żniw dla tej branży. Wysokie stopy procentowe, stosunkowo niskie oprocentowanie depozytów − w połączeniu z relatywnie niskimi kosztami ryzyka − przełożyły się na rekordowe wyniki. Z potencjalnych zagrożeń dla banków dużo mówi się ostatnio o przedłużeniu wakacji kredytowych. Biorąc pod uwagę wypowiedzi przedstawicieli rządu przedłużenie tego wsparcia jest bardzo prawdopodobne, ale raczej na krótki okres (kolejny rok) i być może z ograniczeniem w postaci progu dochodowego. Taki scenariusz zdaje się być już zdyskontowany w kursach rynkowych i nie powinien być impulsem spadkowym. Jedynie opcja kilkuletniego przedłużenia programu bez progu dochodowego mogłaby mieć zauważalny wpływ na notowania banków. W pozostałych sektorach wyniki są mieszane, z przewagą negatywnych zaskoczeń.
Przechodząc do podsumowania: kluczowe jest kiedy nastąpi najniższy poziom obecnych trendów makroekonomicznych w poszczególnych gospodarkach i czy w Polsce nastąpi to w trzecim czy czwartym kwartale. Będzie to miało kluczowy wpływ dla dynamiki i kierunku notowań spółek w Polsce.
Niniejszy materiał jest upowszechniany w celu reklamy lub promocji usług świadczonych przez Generali Investments Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. („Towarzystwo”). Towarzystwo działa na podstawie decyzji Komisji Papierów Wartościowych (obecnie: Komisja Nadzoru Finansowego) z dnia 1 czerwca 1995 r., nr decyzji KPW-4073-1\95. Informacje zamieszczone w niniejszym materiale nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej.
Niniejszy materiał stanowi komentarz do bieżącej sytuacji rynkowej. Informacje zamieszczone w niniejszym materiale nie stanowią: usługi doradztwa inwestycyjnego, udzielania rekomendacji dotyczącej instrumentów finansowych, jak również nie stanowią informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną lub rekomendacji inwestycyjnej opisanych w art. 3 ust. 1 pkt 34) i 35) rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w sprawie nadużyć na rynku. Niniejszy materiał nie jest dokumentem informacyjnym wymaganym na mocy przepisów prawa.
Niniejszy materiał został przygotowany z dołożeniem należytej staranności i z wykorzystaniem najlepszej wiedzy, Informacje przedstawione i opisane w niniejszym materiale opierają się na ocenie autora w momencie jego tworzenia i w stosunku do bieżącego stanu gospodarczego, geopolitycznego, prawnego i podatkowego oraz mogą ulec zmianie bez uprzedniego poinformowania. Towarzystwo nie ponosi odpowiedzialności za negatywne skutki wynikające bezpośrednio lub pośrednio z użytku treści zawartych w niniejszym materiale.
Decyzje inwestycyjne dotyczące inwestowania w fundusze inwestycyjne powinny być podejmowane wyłącznie po zapoznaniu się z Prospektami informacyjnymi funduszy, zawierającymi szczegółowe informacje w zakresie: czynników ryzyka, zasad sprzedaży jednostek uczestnictwa funduszy, tabelę opłat manipulacyjnych oraz informacje podatkowe. Prospekty informacyjne, Dokumenty zawierające kluczowe informacje, Informacje dla Klienta AFI, tabele opłat, dane o ryzyku inwestycyjnym i podatkach dostępne są na stronie www.generali-investments.pl.