Kiedy zacząć oszczę­dzać na eme­ry­turę?

      
    
Niezależnie o finansach / 2022-12-12 / autorzy: Diana Litwin-Dolezińska

Zasta­na­wiasz się, kiedy warto zacząć oszczę­dzać na dodat­kową eme­ry­turę? A może myślisz, że oszczę­dza­nie na eme­ry­turę nie ma sensu albo jest bar­dzo trudne? Tak naprawdę każdy rok bez oszczę­dza­nia teraz, jest utratą szansy na godną eme­ry­turę w przy­szło­ści.

Eme­ry­tura zawsze wydaje się nam czymś bar­dzo odle­głym. Zwłasz­cza jeśli masz 20, 30 czy 40 lat, myślisz pew­nie o eme­ry­tu­rze jako o wyda­rze­niu raczej abs­trak­cyj­nym. „Prze­cież tyle mam na gło­wie, to po co mam teraz myśleć jesz­cze o tym”.

Wszy­scy już wiemy, że obecne składki obo­wiąz­kowo odpro­wa­dzane do ZUS-u, nie będą w sta­nie zapew­nić nam życia na pozio­mie zbli­żo­nym do obec­nego. Niek­tó­rzy nawet wróżą upa­dek obec­nego sys­temu eme­ry­tal­nego. Oso­bi­ście nie wycią­gam aż tak daleko idą­cych wnio­sków, bo nie lubię spe­ku­la­cji. Wolę fakty. I na nich się opie­ra­jąc wiem, że nasze poko­le­nie czeka reduk­cja wypłat świad­cze­nia eme­ry­tal­nego do około 30 proc. ostat­niego wyna­gro­dze­nia. To jedna z najlep­szych wizji.

Jak możemy zara­dzić tak niskim eme­ry­tu­rom? Jedyna rada – trzeba odkła­dać. I to odkła­dać dobro­wol­nie i dodat­kowo z myślą o dale­kiej przy­szło­ści.

Czy jest inna rada? Jedy­nie taka, żeby to robić z głową i wycią­gnąć na maksa z moż­li­wo­ści, jakie mamy dostępne wszy­scy. Czyli robić tak, aby zyskać moż­li­wie jak naj­wię­cej. I tutaj pyta­nie – kiedy zacząć oszczę­dzać na eme­ry­turę – może być jed­nak ważne.

Kiedy zacząć oszczę­dzać na eme­ry­turę?

Im wcze­śniej zaczy­nasz oszczę­dzać na eme­ry­turę, tym jest to łatwiej­sze. Czas działa na naszą korzyść. Tak to wygląda w przy­padku regu­lar­nego oszczę­dza­nia. Możesz dzięki temu czer­pać korzy­ści, cho­ciażby z dodat­ko­wego zysku, jaki daje pro­cent skła­dany. Osz­czę­dza­jąc dłu­go­ter­mi­nowo i sumu­jąc zyski z pra­cu­ją­cego kapi­tału, otrzy­mu­jesz w koń­co­wym bilan­sie lep­szy wynik niż gdy­byś oszczę­dzał, ale kon­su­mo­wał na bie­żąco zyski.

Wypra­co­wane przez lata zyski, nawet jeśli nie są duże, zna­cząco podno­szą kapi­tał, który cały czas na Cie­bie pra­cuje. Dla­tego zaczy­na­jąc oszczę­dzać wcze­śniej, możesz to robić dłu­żej i za pomocą niż­szych kwot, aby osią­gnąć pożą­dany efekt.

Ile czasu musisz oszczę­dzać na eme­ry­turę?

Jak sza­cuje GUS, nasza pro­gno­zo­wana dłu­gość życia na eme­ry­tu­rze wynosi ok. 220 mie­sięcy. To ozna­cza, że każdy z nas żyje na eme­ry­tu­rze śred­nio pra­wie 19 lat. Bio­rąc pod uwagę fakt, że przej­dziesz na eme­ry­turę w wieku około 65 lat, to ozna­cza, że możesz na niej dożyć 84 lat.

Tak się przy­jęło, że do takich obli­czeń zakła­damy dłu­gość życia na eme­ry­tu­rze – 20 lat. Oczy­wi­ście jest to za każ­dym razem wró­że­nie z fusów, ale jak widać zało­że­nia te są poparte pew­nymi real­nymi danymi. Dla­tego przyj­muje się i jest to bar­dzo praw­do­po­dobne, że wła­śnie tyle lat będziemy cie­szyć się jesie­nią swo­jego życia. Czy będzie ona złota? Tu wiele zależy już od nas samych.

20 lat to dokład­nie 240 mie­sięcy. Ozna­cza to, że jeśli chcesz żyć 20 lat na eme­ry­tu­rze i chcesz mieć na niej dochody na obec­nym pozio­mie, powi­nie­neś już teraz zacząć gro­ma­dzić oszczęd­no­ści w wyso­ko­ści 240-krot­no­ści Two­ich mie­sięcz­nych docho­dów.

Ile musisz zaosz­czę­dzić?

Powyż­sza wer­sja jest opty­malna dla osób, które liczą w 100 % tylko na sie­bie.

Na chwilę obecną możemy jed­nak przy­jąć, że uda się nam pra­co­wać i zara­biać aż do eme­ry­tury. A to zna­czy, że możemy też pla­no­wać pań­stwową eme­ry­turę na pozio­mie 30 proc. docho­dów.

Jeżeli pla­nu­jesz pra­co­wać na eta­cie, to tej wyso­ko­ści eme­ry­tury możesz się spo­dzie­wać. Na chwilę obecną osoby samo­za­trud­nione płacą składki nie­za­leż­nie od przy­cho­dów. Wię­cej na ten temat pisa­łam w tym arty­kule Jak zostać szczę­śli­wym eme­ry­tem.

W ten spo­sób możemy dojść do wnio­sku, że potrze­bu­jemy uzbie­rać kapi­tał w bra­ku­ją­cej wyso­ko­ści – czyli 70 proc. naszych zarob­ków. Resztę „da nam ZUS”.

Ile lat musisz oszczę­dzać, aby uzbie­rać taką kwotę?

0,70 (bra­ku­jący kapi­tał) *240 mie­sięcy (prze­wi­dy­walna dłu­gość życia na eme­ry­tu­rze) = 168 mie­sięcy

Wynik to 14 lat. Przez taki okres musisz oszczę­dzać 70 proc. swo­ich docho­dów, aby żyć na eme­ry­tu­rze przez 20 lat na takim pozio­mie, na jakim żyjesz obec­nie.

Oczy­wi­ście to bar­dzo dużo, ale z dru­giej strony zakła­dany okres oszczę­dza­nia jest sto­sun­kowo krótki i nie prze­wi­duje „efek­tyw­nego oszczę­dza­nia”.

Efek­tywne oszczę­dza­nie na eme­ry­turę

Aby zacząć oszczę­dzać na eme­ry­turę, naj­le­piej wyko­rzy­staj w tym celu dedy­ko­wane pro­gramy IKE czy IKZE. Pozwolą Ci one bar­dziej efek­tyw­nie oszczę­dzać, ponie­waż za ich pomocą nie tylko odkła­damy pie­nią­dze, ale też zysku­jemy na sto­pach zwrotu, jakie wypra­co­wuje nasz kapi­tał.

Odkła­da­nie do skar­bonki, czy nawet na lokatę nie pozwoli tak ela­stycz­nie dopa­so­wać moż­li­wo­ści zarob­ko­wych dla Two­jego kapi­tału, jak wspo­mniane wyżej roz­wią­za­nia finan­sowe.

Przyj­mijmy bez­pieczną wyso­kość 5 proc. stopy zwrotu z inwe­sty­cji, uwzględ­niając infla­cję i podatki (przy IKE i IKZE nie pła­cimy aku­rat tzw. podatku Belki).

Obli­cze­nia uwzględ­niają tylko sytu­ację, w któ­rej nie bie­rzemy pod uwagę eme­ry­tury z ZUS-u.

Przy­kład:

Jeżeli Twój dochód to 4 000 zł

A Ty oszczę­dzasz 400 zł/mc.

To Twój współ­czyn­nik oszczęd­no­ści wynosi: 400/4000, czyli 10%

Przy takim współ­czyn­niku oszczęd­no­ści, będziesz mógł przejść na eme­ry­turę po około 47 latach oszczę­dza­nia, bio­rąc pod uwagę opro­centowanie kapi­tału na pozio­mie 5%. W takim przy­padku Twoja pry­watna eme­ry­tura będzie na pozio­mie obec­nych kosz­tów życia (nie uwzględ­niamy przy tym eme­ry­tury z ZUS).

Jeżeli Twój dochód to 4 000 zł

A Ty oszczę­dzasz 1 200 zł

To Twój współ­czyn­nik oszczęd­no­ści wynosi: 1200/4000, czyli 30%

Przy takim współ­czyn­niku oszczęd­no­ści, będziesz mógł przejść na eme­ry­turę po około 25 latach oszczę­dza­nia, bio­rąc pod uwagę opro­centowanie kapi­tału na pozio­mie 5%. W takim przy­padku Twoja pry­watna eme­ry­tura będzie na pozio­mie obec­nych kosz­tów życia (nie uwzględ­niamy przy tym eme­ry­tury z ZUS).

Ważne jest to, jaki pro­cent swo­ich docho­dów oszczę­dzasz co mie­siąc. Trzy­ma­jąc się takiego modelu obli­czeń, nie cho­dzi w nim o same kwoty, które oszczę­dzasz, ale wła­śnie o współ­czyn­nik oszczęd­no­ści. Bez względu na zarobki, jeżeli potra­fisz teraz żyć za np. 70 proc. swo­jego dochodu, to możemy zakła­dać, że tyle samo wystar­czy otrzy­my­wać z eme­ry­tury.


Diana Litwin-Dolezińska - autorka bloga „Pieniądz jest Kobietą”.

Chętnie podzieli się z Tobą sposobami na lepszą organizację finansów osobistych, zwiększanie zarobków i rozwój osobisty.