Zastanawiasz się, kiedy warto zacząć oszczędzać na dodatkową emeryturę? A może myślisz, że oszczędzanie na emeryturę nie ma sensu albo jest bardzo trudne? Tak naprawdę każdy rok bez oszczędzania teraz, jest utratą szansy na godną emeryturę w przyszłości.
Emerytura zawsze wydaje się nam czymś bardzo odległym. Zwłaszcza jeśli masz 20, 30 czy 40 lat, myślisz pewnie o emeryturze jako o wydarzeniu raczej abstrakcyjnym. „Przecież tyle mam na głowie, to po co mam teraz myśleć jeszcze o tym”.
Wszyscy już wiemy, że obecne składki obowiązkowo odprowadzane do ZUS-u, nie będą w stanie zapewnić nam życia na poziomie zbliżonym do obecnego. Niektórzy nawet wróżą upadek obecnego systemu emerytalnego. Osobiście nie wyciągam aż tak daleko idących wniosków, bo nie lubię spekulacji. Wolę fakty. I na nich się opierając wiem, że nasze pokolenie czeka redukcja wypłat świadczenia emerytalnego do około 30 proc. ostatniego wynagrodzenia. To jedna z najlepszych wizji.
Jak możemy zaradzić tak niskim emeryturom? Jedyna rada – trzeba odkładać. I to odkładać dobrowolnie i dodatkowo z myślą o dalekiej przyszłości.
Czy jest inna rada? Jedynie taka, żeby to robić z głową i wyciągnąć na maksa z możliwości, jakie mamy dostępne wszyscy. Czyli robić tak, aby zyskać możliwie jak najwięcej. I tutaj pytanie – kiedy zacząć oszczędzać na emeryturę – może być jednak ważne.
Kiedy zacząć oszczędzać na emeryturę?
Im wcześniej zaczynasz oszczędzać na emeryturę, tym jest to łatwiejsze. Czas działa na naszą korzyść. Tak to wygląda w przypadku regularnego oszczędzania. Możesz dzięki temu czerpać korzyści, chociażby z dodatkowego zysku, jaki daje procent składany. Oszczędzając długoterminowo i sumując zyski z pracującego kapitału, otrzymujesz w końcowym bilansie lepszy wynik niż gdybyś oszczędzał, ale konsumował na bieżąco zyski.
Wypracowane przez lata zyski, nawet jeśli nie są duże, znacząco podnoszą kapitał, który cały czas na Ciebie pracuje. Dlatego zaczynając oszczędzać wcześniej, możesz to robić dłużej i za pomocą niższych kwot, aby osiągnąć pożądany efekt.
Ile czasu musisz oszczędzać na emeryturę?
Jak szacuje GUS, nasza prognozowana długość życia na emeryturze wynosi ok. 220 miesięcy. To oznacza, że każdy z nas żyje na emeryturze średnio prawie 19 lat. Biorąc pod uwagę fakt, że przejdziesz na emeryturę w wieku około 65 lat, to oznacza, że możesz na niej dożyć 84 lat.
Tak się przyjęło, że do takich obliczeń zakładamy długość życia na emeryturze – 20 lat. Oczywiście jest to za każdym razem wróżenie z fusów, ale jak widać założenia te są poparte pewnymi realnymi danymi. Dlatego przyjmuje się i jest to bardzo prawdopodobne, że właśnie tyle lat będziemy cieszyć się jesienią swojego życia. Czy będzie ona złota? Tu wiele zależy już od nas samych.
20 lat to dokładnie 240 miesięcy. Oznacza to, że jeśli chcesz żyć 20 lat na emeryturze i chcesz mieć na niej dochody na obecnym poziomie, powinieneś już teraz zacząć gromadzić oszczędności w wysokości 240-krotności Twoich miesięcznych dochodów.
Ile musisz zaoszczędzić?
Powyższa wersja jest optymalna dla osób, które liczą w 100 % tylko na siebie.
Na chwilę obecną możemy jednak przyjąć, że uda się nam pracować i zarabiać aż do emerytury. A to znaczy, że możemy też planować państwową emeryturę na poziomie 30 proc. dochodów.
Jeżeli planujesz pracować na etacie, to tej wysokości emerytury możesz się spodziewać. Na chwilę obecną osoby samozatrudnione płacą składki niezależnie od przychodów. Więcej na ten temat pisałam w tym artykule Jak zostać szczęśliwym emerytem.
W ten sposób możemy dojść do wniosku, że potrzebujemy uzbierać kapitał w brakującej wysokości – czyli 70 proc. naszych zarobków. Resztę „da nam ZUS”.
Ile lat musisz oszczędzać, aby uzbierać taką kwotę?
0,70 (brakujący kapitał) *240 miesięcy (przewidywalna długość życia na emeryturze) = 168 miesięcy
Wynik to 14 lat. Przez taki okres musisz oszczędzać 70 proc. swoich dochodów, aby żyć na emeryturze przez 20 lat na takim poziomie, na jakim żyjesz obecnie.
Oczywiście to bardzo dużo, ale z drugiej strony zakładany okres oszczędzania jest stosunkowo krótki i nie przewiduje „efektywnego oszczędzania”.
Efektywne oszczędzanie na emeryturę
Aby zacząć oszczędzać na emeryturę, najlepiej wykorzystaj w tym celu dedykowane programy IKE czy IKZE. Pozwolą Ci one bardziej efektywnie oszczędzać, ponieważ za ich pomocą nie tylko odkładamy pieniądze, ale też zyskujemy na stopach zwrotu, jakie wypracowuje nasz kapitał.
Odkładanie do skarbonki, czy nawet na lokatę nie pozwoli tak elastycznie dopasować możliwości zarobkowych dla Twojego kapitału, jak wspomniane wyżej rozwiązania finansowe.
Przyjmijmy bezpieczną wysokość 5 proc. stopy zwrotu z inwestycji, uwzględniając inflację i podatki (przy IKE i IKZE nie płacimy akurat tzw. podatku Belki).
Obliczenia uwzględniają tylko sytuację, w której nie bierzemy pod uwagę emerytury z ZUS-u.
Przykład:
Jeżeli Twój dochód to 4 000 zł
A Ty oszczędzasz 400 zł/mc.
To Twój współczynnik oszczędności wynosi: 400/4000, czyli 10%
Przy takim współczynniku oszczędności, będziesz mógł przejść na emeryturę po około 47 latach oszczędzania, biorąc pod uwagę oprocentowanie kapitału na poziomie 5%. W takim przypadku Twoja prywatna emerytura będzie na poziomie obecnych kosztów życia (nie uwzględniamy przy tym emerytury z ZUS).
Jeżeli Twój dochód to 4 000 zł
A Ty oszczędzasz 1 200 zł
To Twój współczynnik oszczędności wynosi: 1200/4000, czyli 30%
Przy takim współczynniku oszczędności, będziesz mógł przejść na emeryturę po około 25 latach oszczędzania, biorąc pod uwagę oprocentowanie kapitału na poziomie 5%. W takim przypadku Twoja prywatna emerytura będzie na poziomie obecnych kosztów życia (nie uwzględniamy przy tym emerytury z ZUS).
Ważne jest to, jaki procent swoich dochodów oszczędzasz co miesiąc. Trzymając się takiego modelu obliczeń, nie chodzi w nim o same kwoty, które oszczędzasz, ale właśnie o współczynnik oszczędności. Bez względu na zarobki, jeżeli potrafisz teraz żyć za np. 70 proc. swojego dochodu, to możemy zakładać, że tyle samo wystarczy otrzymywać z emerytury.
Diana Litwin-Dolezińska - autorka bloga „Pieniądz jest Kobietą”.
Chętnie podzieli się z Tobą sposobami na lepszą organizację finansów osobistych, zwiększanie zarobków i rozwój osobisty.