Wyobraź sobie, że czekasz na znajomych w sobotnie popołudnie. Wszystko już naszykowane, gdy nagle słyszysz telefon. Okazuje się, że goście się spóźnią. Znajomy, który jest przedsiębiorcą, dotrze najwcześniej za godzinę. Zamiast bezczynnie czekać, możesz tę sytuację wykorzystać do rozmowy z dzieckiem o pracy „na swoim” i na etacie.
- Poczęstuj się ciastkiem. Wujo Janek się spóźni, zatrzymały go ważne sprawy w firmie - zaczynasz rozmowę.
- O tej porze w pracy? Przecież ma swoją firmę, nie może wyjść, kiedy mu się podoba? - dziwi się dziecko.
- No właśnie niekoniecznie. Co prawda nikt go nie trzyma na siłę, ale jeśli jest właścicielem, to jest odpowiedzialny za to, co się dzieje w firmie. Nawet jeśli zatrudnia pracowników. Najgorzej jest wtedy, gdy jest sezon na jego produkty.
- Jaki sezon? Nie rozumiem - dziwi się dziecko.
- Niektóre firmy sprzedają takie produkty lub usługi, na które największe zapotrzebowanie jest tylko przez pewien czas. Firma wuja specjalizuje się w wymianie opon, więc najwięcej pracy ma wtedy, gdy kierowcy zmieniają opony z letnich na zimowe i odwrotnie. W takim okresie pracuje od rana do wieczora - wyjaśniasz.
- To beznadziejnie. A nie może pracować tak jak ciocia? Ona chyba chodzi do normalnej pracy - dopytuje dziecko.
- Tak, ciocia pracuje na etacie, czyli jest pracownikiem firmy, a nie jej właścicielem. Podpisała umowę, w której ma określony czas pracy - 8 godzin dziennie, od poniedziałku do piątku. To najczęstsza forma pracy. Jeśli upłynie ten czas, ciocia może wrócić do domu. Ułatwia to na pewno planowanie dalszej części dnia. Choć czasem też się zdarza, że ciocia zostaje dłużej, żeby coś skończyć. Szef płaci jej wtedy za ten dodatkowy czas, który została w pracy lub innego dnia ciocia wychodzi z pracy wcześniej.
- Słyszałem, że gdy ma się swoją firmę, to się więcej zarabia… - dzieli się swoją wiedzą dziecko.
- Nie zawsze tak jest. Wszystko zależy od tego, jak dana firma sobie radzi, czyli ilu ma klientów, ile wydaje pieniędzy na wyprodukowanie swojego towaru lub usługi, ile innych firm ma podobną ofertę. Pracując na etacie, wiesz za to z góry, ile co miesiąc zarobisz. Bycie przedsiębiorcą to zadanie dla osób, które są odważne, pracowite, wytrwałe, umieją samodzielnie myśleć i dobrze sobie dobierać współpracowników.
- To ciocia nie jest taka pracowita jak wujo? - pyta zaskoczone dziecko.
- W każdej pracy trzeba się angażować, wykonywać ją najlepiej, jak się potrafi. Ciocia pracuje w innym miejscu, bo tam znalazła stanowisko zgodne z jej umiejętnościami i wykształceniem. Studiowała wcześniej bankowość, bo ma talent do liczenia.
- To gdzie lepiej pracować, „na swoim” czy na etacie? - czeka na konkretną odpowiedź dziecko.
- Najważniejsze to odkryć, w czym się jest dobrym, co się lubi robić i jak dzięki swojej pracy możesz pomóc innym. Gdy się tego dowiesz i dobrze wykształcisz, czyli rozwiniesz swój talent, możesz szukać odpowiedniej formy pracy dla siebie. Czasem jest tak, że wchodząc na rynek pracy zaczynasz pracować dla jakiejś firmy, a gdy zdobędziesz doświadczenie, zakładasz swoją. Niektórzy od razu otwierają swoją działalność, jak tylko ukończą szkołę - tak zrobił twój wujo. Jeszcze inni całe życie pracują dla jakiejś firmy, zmieniają tylko raz na jakiś czas miejsce pracy, żeby dostać wyższe wynagrodzenie lub ciekawsze stanowisko. Możliwości jest naprawdę sporo. Tak naprawdę forma pracy nie jest ważna, tylko to, dlaczego chcesz pracować - kończysz.
Ania Sadowska, autorka bloga aniasadowska.com